Zakończenie lata, czy początek zimy? Pierwszy śnieg i porywisty wiatr. Połoniny falowały jak morze...10 w skali Beauforta.
"Z głową w chmurach" - tym razem dosłownie. Bieszczadzkie szczyty spowite chmurami. Dla niektórych, pierwsze spotkanie z Bieszczadami okazało się niezbyt przyjazne.
|
pod chmurami |
Dopiero drugiego dnia góry odkryły swoje szczyty.
|
Połonina Caryńska |
|
jałowcowe gaje - stąd pochodzi dżin :) |
Przeszliśmy spory kawałek Głównego Szlaku Beskidzkiego - Połonina Wetlińska za nami..
|
rzut oka za siebie spod Smereka w stronę Połoniny Wetlińskiej |
A ja myślałem, że dżin wychodzi z lampy, a nie z jałowca ;-)
OdpowiedzUsuń