Tytuł może być mylący. Kroki, to wcale nie jakieś "zdrobnienie" od krokusów. Co prawda zaczęły się już powoli, ale dla mnie pierwsze kroki znaczą coś innego. To nowe możliwości, by bardziej móc podziwiać piękno zimowych, jeszcze w szczytowych partiach, gór.
wiry powietrzne w drodze na Wołowiec |
zmienne szczęście pogodowe |
na szczycie Wołowca 2064 m n.p.m. |
jeden z pierwszych |
z Ornaka w stronę Tatr Wysokich |
Starorobociański Wierch - następny cel |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz