Ostatni tydzień miałem okazję spędzić na Roztoczu. Mimo, iż był to wyjazd służbowy, na zwiedzenie ciekawych miejsc czas się znalazł. Kilka migawek z Zamościa i Krasnobrodu utkwi mi w pamięci...
Zamość |
Poza tym, że Zamość to piękne architektonicznie miasto - dało się zapamiętać z dwóch powodów. Podczas zwiedzania Katedry św. Tomasza zupełnie przypadkiem trafiłem na "próbę sił" organisty. Udało mi się zarejestrować fragment Toccaty i Fugi d-mol J.S. Bacha - chyba wybiorę się na IX Bielski Festiwal J.S. Bacha...
I jak tu lubić przewodników wycieczki (P.)?
Organista gra, P. gada i gada.. po zakończeniu koncertu, P.zwraca się do grupy:
- No.. organista w końcu przestał nam przeszkadzać. Opowiem teraz o tej tablicy pamiątkowej ...
- o_O
W Zamościu wypiłem też przepyszną kawę. Kto był w takiej kawiarni - ten wie. Niebo w gębie :) Z resztą nie tylko dla smaku kawy warto tam iść. Pożegnanie z Afryką - RULEZ.
Pożegnanie z Afryką - Zamość |
Najbliższa okolica też okazała się ciekawa...
wąwóz lessowy |
kapliczka Św. Rocha |
stała otowąż chatynka... |
konik polski |
...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz