niedziela, 5 maja 2013

Dzień piąty.


     Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!»  Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi». 
 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. 
Rdz 1, 20-23

.. i to by się nawet zgadzało, bo po czterech dniach stwory owe miały by już spokojnie gdzie pływać.

Dnia piątego wyszło Słońce a z nim ludność miast i wsi w najróżniejsze zakątki swego kraju. Tym razem padło na Krawców Wierch.





potwierdzenie tezy o stworach wodnych :)
najlepszy numer po drodze

  
widok z Bacówki - Mała Fatra
szczerbaty domek się uśmiecha :)
Jutro też będzie coś fajnego...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz